Wątek kryminalny, muszę przyznać, bardzo dobry. Jednak mimo dobrego pomysłu, nie udało się tego dobrze sprzedać na papierze.. Bohaterowie, owszem, nie byli przedstawieni najgorzej, poczułam szczególną sympatię do Tristana (opiekuna Camille) oraz może trochę do Briana, z powodu jego przejść w przeszłości. Sama Camille denerwowała mnie czasami swoim zachowaniem.. Uważam, że jest to książka na jeden wieczór, jeśli już ktoś się zamierza do niej zabrać.. Niestety, dla mnie trwało to trochę dłużej, gdyż momentami aż zgrzytałam zębami ze złości na nieporadność wyżej wymienionej Camille.