Zawsze obawiam się kontynuacji książki, która mnie zachwyciła. Czasem autor nie spełni oczekiwań, albo postacie, których losy mnie poruszyły, stracą cały urok.. "Tatiana i Aleksander", tak jak "Jeździec Miedziany" zafundowali mi pełne emocji chwile. Nie mogłam się oderwać od książki, która w mojej opinii jest lepsza niż pierwsza część. W tej części ujawnia się siła charakteru Tatiany, która zrobi wszystko, by odszukać mężczyznę swojego życia, jej Szurę. Historie z życia rodziców Aleksa pozwalają nam pełniej zrozumieć, co go ukształtowało. Podziwiam postać Tatiany za pewność siebie, niezłomność, chęć przetrwania w obcym dla niej miejscu. Mimo początkowego rozdrażnienia spowodowanego Vicky, polubiłam ją także, a nawet stawiałam na równi z Tatią i Szurą. Gorąco polecam!!! ;)